Ostatnie wpisy
Zakładki:
1. Archiwum
2. O nas
3. Oświadczenia autora
4. Kontakt i współpraca
5. Zaglądamy
6. Przepisy na skróty
Tagi
Reklama:Ostatnie komentarze![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Polub nas na Facebook:Poleć w Google:Jesteśmy też tu:![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Skorzystaj i Ty: |
O wszystkim co ważne choć pozornie niepoważne...
Wpisy z tagiem: czosnek
niedziela, 24 stycznia 2016
Jarmuż. Kapusta robiąca w ostatnich czasach furorę na polskich stołach. Jarmuż bogaty w przeciwutleniacze warto poznać. Najłatwiej zapoznać się z nim z pomocą gorącego kremu z dodatkiem razowej grzanki i parmezanu. Zapraszam na pyszną zupę z jarmużu. *Zupa krem z jarmużu*
Potrzebujemy spory garnek. Rozpuszczmy na dnie masło. Wrzucamy posiekaną drobno cebulę. Gdy się ozłoci wrzucamy pokrojone w kostkę ziemniaki. Gdy się również podsmażą dorzucamy do garnka liście jarmużu. Całość chwilę przesmażamy co jakiś czas mieszając by nic nie przywarło do dna. Zalewamy wszystko bulionem drobiowym. Musimy mieć go na tyle by przykrył warzywa. Doprawiamy solą, pieprzem i kuminem. Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek. Można też czosnek wcześniej przysmażyć bez obierania w foli aluminiowej i wycisnąć do zupy jego wnętrze. Gotujemy zupę około 20 minut. Całość blendujemy dodając śmietanę i gotujemy jeszcze dwie minuty. Podajemy z grzankami i posypujemy startym parmezanem lub innym serem dojrzewającym.
czwartek, 26 listopada 2015
Apetyczna zupa ziemniaczano czosnkowa z dodatkiem boskiego smażonego boczku do dietetycznych nie należy ale zima nadchodzi więc każda dodatkowa energia się przyda. Przepis jak zwykle prosty, domowy ale smak wielowymiarowy jak to teraz mówią nasi trendy szefowie kuchni z TV. *Zupa krem ziemniaczano czosnkowa*
Nieobrane ząbki czosnku kropimy oliwą i układamy na blaszce wyściełanej papierem do pieczenia. Szczypta soli i pieczemy czosnek w temperaturze 190 stopni. Ziemniaki obieramy, kroimy w grubszą kostkę i gotujemy w bulionie ze łyżeczką rozmarynu do miękkości. Upieczony czosnek wyciskamy do zupy.
Gotujemy chwilę i całość blendujemy dodając hartowaną śmietanę. Doprawiamy pieprzem, gałką muszkatołową i ewentualnie solą do smaku. Zostawiamy zupę na małym ogniu aż się odrobinę zagęści. W tym czasie podsmażamy pokrojony w kostkę boczek wędzony. Dodajemy go do zupy przed podaniem.
sobota, 15 sierpnia 2015
Inna wersja już prezentowanej na naszym blogu sałatki warzywnej z kuskusem. tym razem podkręcimy smak suszonymi pomidorami, które świetnie pasują do wspomnianej kaszy. Sałatka lekka, ożywcza i idealna na niekończące się w tym roku upały. *Sałatka warzywna z kuskusem*
Kaszkę kuskus zalewamy wrzątkiem około 1cm nad poziom kaszy. Przykrywamy szczelnie i zostawiamy aż nasiąknie i się zaparzy. Warzywa kroimy w kawałki, kostkę, paski ...wedle uznania. Ostudzoną kaszę łączymy z warzywami. Do sałatki dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, kropimy całość oliwą z zalewy. Solimy, doprwaimay pieprzem i dodajemy czystej oliwy na tyle by sałatka nie była za sucha. Pozostało dodać posiekany koperek i odstawić do lodówki na godzinę lub dwie.
wtorek, 19 maja 2015
Delikatny. Mocno pomidorowy. Pyszny sos do makaronu przygotowany w kilka minut. Z takim przepisem nigdy więcej nie kupicie gotowego dania czy sproszkowanej bazy, którą wciskają nam tysiącami reklam "szefowie kuchni" producentów odparowanej żywności. *Lekki sos pomidorowy do makaronu*
Patelnię kropimy oliwą. Rumienimy na niej posiekaną drobno cebulę i rozgnieciony czosnek. Dorzucamy zmielone mięso indycze i smażymy na sporym ogniu rozbijając tworzące się z mięsa grudki. Na patelnię trafić powinny pokrojone w kostkę cukinia, seler naciowy i pieczarki. Mieszając często zawartość patelni dolewamy bulion i passatę pomidorową. Doprawiamy całość solą, pieprzem i bazylią. Doprowadzamy do wrzenia i redukujemy sos do odpowiedniej gęstości na małym ogniu. 20 minut powinno wystarczyć by można było podać pyszny i lekki sos z ugotowanym al dente w dobrze osolonej wodzie makaronem. Na zdjęciu pyszne razowe penne.
czwartek, 21 sierpnia 2014
Szybkie życie, szybkie dania, szybka kuchnia. Fast food ze smakiem czyli penne z sosem pomidorowym. Łatwe w przygotowaniu danie na szybki obiad między jednym spotkaniem biznesowym, a drugim. *Penne z sosem pomidorowym*
Na rozgrzanej łyżce oliwy podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę. Gdy zacznie się rumienić dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek. Mięso kurczaka drobno siekamy i dodajemy do cebuli. Smażymy całość chwilę i dodajemy pomidorowy, gęsty przecier. Dusimy kilka minut i doprawiamy solą, pieprzem, cukrem i suszoną bazylią przetartą w dłoniach (ewentualnie posiekana świeża). Dusimy jeszcze 5 minut i podajemy z odsączonym z wody, ugotowanym al dente makaronem. Wierzch dania prószymy startym żółtym serem.
czwartek, 05 czerwca 2014
Sola to obok tilapii doskonała ryba do zapiekania. Spójne, nierozpadające się pod wpływem dłuższej obróbki mięso. Sola zapiekana pod serową kołderką w towarzystwie zapiekanych ziemniaczków i cukinii prezentuje się i smakuje doskonale. *Sola zapiekana pod serową kołderką*
Kawałki ryby kropimy solidnie sokiem z cytryny i doprawiamy solą. pieprzem i naszym nowym wynalazkiem - domową vegetą. Trafił nam się sklep ze zdrową żywnością, w której możemy kupić suszone warzywa. Wystarczy je tylko z odpowiednią ilością soli zblendować i popularna przyprawa trafia do słoiczka ale już bez konserwantów, wspomagaczy smaków i dwóch ton niepotrzebnej soli. Naczynie żarodoporne smarujemy oliwą lub olejem roślinnym. Układamy kawałki ryby. Na rybę kładziemy posiekany koperek, przeciśnięty przez praskę czosnek. Całość pruszymy serem, a na wierzch układamy łyżeczkę masła. Zapiekamy solę w temperaturze 200 stopni Celcjusza przez około 40 minut. Rybkę możemy podać z przygotowanymi specjalnie dla niej ziemniakami i cukinią. Ziemniaki należy pokroic w plstary. To samo robimy z cukinią. Układamy plasterki w wysmarowanym naczyniu żaroodpornym (na przykład forma do tarty). Doprawiamy suszonymi warzywami, pieprzem, suszonymi przyprawami: tymiankiem, imbirem, bazylią i pietruszką. Zapiekamy tak przygotowane warzywa skropione oliwą w temperaturze 200 stopni około 35 minut (aż ziemniaki zmiękną)
środa, 04 czerwca 2014
Dawno nie było niczego dietetycznego. Lato zbliża się wielkimi krokami, a plaże i baseny juz czekają na nasze smukłe ciała. Ćwiczenia i dieta, dieta i ćwiczenia... jeśli oczywiście ktoś przeżyje do letnich słonecznych kąpieli w taki sposób :) Odrobinę możemy pomóc. Poniższe pulpety drobiowe z warzywami spokojnie mogą stać się zamiennikiem kalorycznych obiadów nie tylko od wielkiego dzwonu ale i na co dzień. Delikatne, soczyste i przede wszystkim smaczne. W końcu dietetyczne jedzenie nie musi być fuj. *Pulpety drobiowe z warzywami*
Do zmielonego mięsa dodajemy jajko i płatki owsiane. Dodajemy obrane i starte na tarce warzywa oraz posiekany bardzo drobno por. Doprawiamy solą, świeżo zmielonym pieprzem oraz papryką. 3 łyżki posiekanego koperku i mieszamy całość na spójną masę. Formujemy z oderwanych kawałków pulpety. Z podanej ilości wyjdzie około 8 pulpetów. Wrzucamy je na osoloną wrzącą wodę.
*Ryż ze szpinakiem*
Ryż gotujemy. Jeśli masz ryż bez torebki - dodaj wody w stosunku 2:1 i pozwól mu ją wchłonąć na małym ogniu. Ryż będzie w sam raz. Na patelni podgrzewamy oliwę lub olej. Podsmażamy posiekany czosnek, który następnie mieszamy z posiekanym szpinakiem. Pod koniec duszenia szpianaku dodajemy utajony ryż i całość doprawiamy solą oraz pieprzem. Oczywiście pulpety można podać także z jakimś pyszny sosem. Pomidorowym, który znajdziecie w przepisie na gołąbki lub koperkowym ale to już wersja dla tych, którzy nie potrzebują pozbyć się nadwyżki niepotrzebnych kilogramów. Szybkie i proste danie jednak wyraziste i bardzo smaczne. Sos śmietanowo-łososiowy podany z dobrze ugotowanym makaronem ma prawo się stać hitem biwaku. Niewiele potrzeba by stworzyć szybki i smaczny posiłek nawet jak mamy w czasie letnich eskapad ograniczony dostęp do świeżych produktów spożywczych. Puszkowanego łososia zawsze możemy mieć w swoim kulinarnym arsenale. Firma Graal z Wejherowa poczęstowała nas swoim produktem i właśnie dzięki niej zapraszam Was dzisiaj na doskonałe kokardki z sosem śmietanowo-łososiowym. *Sos śmietanowo-łososiowy*
Na łyżkę oleju wrzucamy posiekane ząbki czosnku. Jak tylko zacznie unosić się charakterystyczny zapach a czosnek się zarumieni wrzucamy na patelnię posiekany szpinak i dobrze całość mieszamy. Jak tylko objętość liści szpianku zacznie się zmniejszać dorzucamy odsączone z zalewy pokrojone pomidory oraz rozdrobnionego i odsączonego z oleju łososia. Doprawiamy całość solą oraz pieprzem i dusimy chwilę. Wystarczy już tylko zagęścić, powstający dzięki puszczającym sok pomidorom sos, śmietaną. Mieszamy i ewentualnie sos jeszcze doprawiamy. Makaron gotujemy al dente w dużej ilości dobrze osolonej wody. Po odsączeniu przelewamy zimną wodą, żeby przestał się na durszlaku gotować. Zapobiegniemy powstaniu nieapetycznej papki. Makaron powinien teraz trafić na patelnię z sosem gdzie należy go z nim wymieszać. Podajemy makaron z gorącym sosem, odrobiną posiekanej natki lub bazylii i obserwujemy cieszących się jak dzieci domowników.
sobota, 31 maja 2014
Ciecierzyca to roślina popularna w kuchni przedewszystkim śródziemnomorskiej. Przywędrowała do nas z Bliskiego Wschodu gdzie od tysięcy lat była podstawą hummusu - pysznej pasty do smarowania pieczywa lub mącznych placków. W Polsce możemy ją w sklepach spotkać w formie konserwowej i własnie ona posłuży nam do przygotowania kotletów. Dodatek odpowiedniej ilości przypraw spowoduje, że dość mdławe ziarna staną się ciekawym doznaniem kulinarnym. *Kotlety z ciecierzycy*
Odsączoną cieciorkę (lub jak kto woli groch włoski) blendujemy na gładką masę. Wciskamy 3 ząbki czosnku. Wbijamy jedno małe jajko (chociaż w zasadzie spokojnie można z niego zrezygnować - dobra wiadomość dla wegan). Doprawiamy solą, pieprzem i wrzucamy do masy sporo posiekanej natki pietruszki. Gdyby konsystencja była za rzadka dodajcie trochę bułki tartej. Formujemy z masy kotlety i obtaczamy w bułce tartej. Smażymy na złoty kolor z obu stron. Kotlety można podać z różnymi dipami. Myślę, że na przykład tzatziki będą do nich pasować. My zjedliśmy kotleciki z gęstą mizerią. Kotlety dobre ... choć nie radzę podawać ich zgłodniałemu górnikowi po szychcie na grubie, który spodziewa się solidnej porcji tradycyjnych śląskich karminadli :)
piątek, 09 maja 2014
Sposobów na ciasto, z którego zrobimy pyszną pizzę na naszym blogu można znaleźć już kilka. Jest wersja skomplikowana zawierająca mnóstwo składników jak w przepisie na pizzę z salami. Jest wersja uproszczona na polskich stołach dość klasyczna, puszysta i chrupiąca jak w przepisie na pizzę margaritha. Dziś bez kozery mogę napisać, że podam najlepszy przepis na domowe ciasto na pizzę. To była najlepsza pizza jaką ostatnio jadłem - pizza wegetariańska *Pizza wegetariańska* Ciasto
Sos pomidorowy
Obłożenie
Pracę rozpoczynamy od przygotowania ciasta. Ciasto musi 4 godziny leżakować w lodówce więc dobrze jest ten etap zaliczyć jeszcze za nim nasze żołądki będą się głośno domagać gorącej pizzy. Suche składniki na ciasto oprócz mąki mieszamy i zalewamy ciepłą wodą oraz łyżką oliwy. Odstawiamy miskę w ciepłe miejsce by zaczyn się spienił. Jakieś 20 minut powinno wystarczyć. Do zaczynu mieszając dodajemy mąkę. Najpier drewnianą łyżką a potem dłonią wyrabiamy ciasto. Nie bójcie się, że będzie się trochę kleić i nie dosypujcie większej ilości mąki. Kiedy uda nam się uformować w miarę stabilną kulę musimy wysmarować miskę oliwą włożyć do niej ciasto i odstawić do wspomnianej lodówki na 4 godziny. Drożdże muszą pracować powoli to nie przepis na pyszną ale pulchną drożdżówkę. Mamy czas by przygotować sos pomidorowy. Cebulę siekamy w kostkę i podsmażamy na oliwie. Dodajemy pomidory z obu puszek razem z zalewą. Dobre pomidory znaleźliśmy ostatnio w jednym z dyskontów reklamowanmych przez dwóch znanych kucharzy. Można oczywiście użyć świeżych polskich ale ochota na pizzę nachodzi nas też czasem wtedy kiedy są niedostępne. Do sosu miażdżymy jeszcze w prasce 3 ząbki czosnku. Sól, pieprz i możemy sos dusić. Gdy sos się zredukuje blendujemy go dodając bazylię. Pyszny pomidorowy sos gotowy. Z podanych składników wychodzi go sporo i jeśli by nam go zostało po obłożeniu dwóch placków możemy go spokojnie zamrozić ... u nas się nie udało. Za dużo go podjadaliśmy czekając na ciasto. Czas na obłożenie, które w tym przypadku było proste, skromne ...i przepyszne. Pieczarki kroimy w talarki i podsmażamy na 2 łyżkach masła. Do mięknących pieczarek dodajemy posiekany szpinak i wciskamy 4 ząbki czosnku. Porządnie solimy i dusimy aż szpinak z pieczarkami stworzą swego dość spójną masę. Ciasto wyrzucamy z miski na oprószony mąką blat. Ręce również prószymy mąką i wyrabiamy jeszcze raz ciasto. Dzielimy je na pół. Formujemy w dłoniach cienki placek z pogrubionymi brzegami. Placek trafia na wysmarowaną oliwą i oprószoną mąką blachę piekarnika. Placek do żądanego kształtu formujemy rękami wysmarowanymi odrobiną oliwy. Ciasto smarujemy z wierzchu oliwą by sos pozostał na pizzy i w nią nie wsiąknął. Kolistymi ruchami rozprowadzamy na placku pomidorowy sos. Sypiemy startą mozzarellę. Układamy łyżką pieczarki ze szpinakiem. Można wierzch pizzy skropić oliwą. Pieczemy pizzę w rozgrzanym do 250 stopni piekarniku (góra-dół) przez 10 minut. Jeśli Wasz piekarnik maksymalnie grzeje do 220 stopni musicie wyczuć czas pieczenia. Im krócej ale w wyższej temperaturze tym lepiej dla pizzy. 250 stopni eliminuje też z przepisu papier do pieczenia bo w Polsce nie znaleźliśmy takiego, który by wytrzymał więcej niż 220 stopni. Woleliśmy więc nie ryzykować. PS na zdjęciach dobrze widoczna jest oprócz pysznej pizzy nasza, a szczególnie Anety pasja ...i będzie więcej. Smacznego! |